http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20141025%2FREG01%2F141029856
Czym bawiły się kiedyś wiejskie dzieci, jak wyglądała kołyska, w co ubierali się ludzie na wsi – to tylko jedne z wielu tematów, które poznają dzieci, uczestniczące w projekcie „A ja wolę etnoprzedszkole!”.
Dzieci zafascynowane oglądały przedmioty, jakimi posługiwali się ich dziadkowie, m.in. kołyskę czy małą ławeczkę. (fot. Jerzy Sołub)
Ciekawostki dotyczące dawnego życia na Podlasiu bardzo fascynują dzieci, uświadamiają im, jak żyli ich dziadkowie- opowiada Marta Zinkiewicz, nauczycielka z Przedszkola Niepublicznego nr 1 w Bielsku Podlaskim. – A poprzez udział rodziców integrują się całe rodziny i uczą się spędzać ciekawie czas.
Kilkadziesiąt maluchów ze szkoły podstawowej w Łubinie Kościelnym oraz Niepublicznego Przedszkola nr 1 w Bielsku Podlaskim bierze udział w projekcie „A ja wolę etnoprzedszkole”. Realizuje go Fundusz Lokalny na Rzecz Rozwoju Społecznego.
Nie są to zwyczajne zajęcia, ale wyprawa w nieznany dzieciom świat tradycyjnej kultury ludowej ziemi bielskiej. Podczas niej maluchy eksperymentują z surowcami typowymi dla lokalnej kultury, poznają muzealne eksponaty, które dawniej pełniły funkcje użytkowe w wiejskich chatach, czy wreszcie zaglądają do kufra prababci.- W obecnej rzeczywistości nasze dzieci od najmłodszych lat są otoczone nowoczesnymi technologiami, które chłoną niczym gąbka wodę i którymi uczą się posługiwać – mówi Alina Dębowska z Fundusz Lokalnego na Rzecz Rozwoju Społecznego. – To bardzo dobrze. Nam jednak zależy, żeby w tym gąszczu nowoczesnych rozwiązań nie zatraciły swojej tożsamości.
Dzieci poznały m.in. technikę wykonywania ubrań z lnu i wełny, miały okazję próbować pracy na krosnach. Ubierały się też w tradycyjne ubiory i robiły sobie w nich zdjęcia razem z rodzicami. Miały okazję wykonywać samodzielnie tradycyjne obrzędowe ręczniki podlaskie z kawałków lnu. A podczas wycieczki do Muzeum Wsi maluchy poznały wygląd podlaskiej chaty, obejrzały sprzęty w niej używane. Szczególną atrakcją były dla nich dawne zabawki drewniane: bociany czy klocki.
– Dzieciom te zajęcia dają bardzo dużo – ocenia Dorota Zimnoch, nauczycielka ze szkoły w Łubinie Kościelnym. – W szkole nie zawsze da się takie zrobić, nawet ze względów finansowych. To dla nich prawdziwy powrót do korzeni.
Projekt zakończy inscenizacja „Świat naszych pradziadków”, w której wezmą udział młodsi i starsi uczestnicy.