Pożegnanie sześciolatków

W środę, 25 czerwca, Niepubliczne Przedszkole Nr 1 im. św. Młodzieńca Gabriela w Bielsku Podlaskim , przeży- wało wielkie wydarzenie. Po raz drugi, od powstania jednostki, mali „absolwenci” żegnali swoje przedszkole. Tu spędzili najlepsze chwile swego życia, beztroskie i szczęśliwe lata, bezpowrotne :). Na początku pani dyrektor Walentyna Mielnik-Nikołajuk przywitała wszystkich bardzo serdecznie, w szczególności pana Aleksego Kordziukiewicza  z Zarządu Głównego Stowarzyszenia Bractwa św.św. Cyryla i Metodego, jednostki prowadzącej przedszkole i poprosiła ks.Adama Dzienisiuka o wzniesienie modlitwy w intencji przedszkolaków i wychowawców. Batiuszka życzył dzieciom, aby nie zatraciły tego, czego się nauczyły i  nie zapominały o Bogu .Podziękował rodzicom za pomoc w wyjazdach na pielgrzymki do monasteru w Zwierkach, na św.Górę Grabarkę i do skitu w Odrynkach.

Następnie sześciolatki występowały przed swymi młodszymi kolegami, nauczycielami, opiekunami i zaproszonymi gośćmi. A było na co popatrzeć. Zdolne dzieci… ale panie też, które mądrze kierują swymi małymi podopiecznymi. Dzieci wybranym pracownikom przedszkola dziękowały wręczając kwiatek i piękną laurkę z życzeniami, wykonaną własnoręcznie. Pani dyrektor nagrodziła wszystkie dzieci dyplomami i upominkami oraz podziękowaniami, wyróżniających się (aktywnych) rodziców i przyjaciół przedszkola. Państwo Katarzyna i Jerzy Sołub z Bielskiego Muzeum, złożyło podziękowanie za wspólną realizację projektu „A ja wolę Etnoprzedszkole”. Zwieńczeniem części artystycznej był ostatni występ ( w tym składzie)  słynnego zespołu „LANOK”.

Pan Aleksy Kordziukiewicz bardzo ciepło wypowiedział się o występie dzieci. Nawiązał do ich występu podczas walnego zgromadzenia Bractwa CiM w Białymstoku. Nie szczędził słów pochwalnych pod ich adresem. Uraczył dzieci koszem pełnym cukierków. Pan Aleksy urodził się w pobliżu Bielska Podlaskiego w Grabowcu, w parafii Narodzenia Bogurodzicy i dlatego jest mu wszystko bliskie co ma związek z parafią i Bielskiem.

Na górze była „imprezka” dla sześciolatków i podwieczorek dla mniejszych  😉